Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi beduks z miasteczka Tczew. Mam przejechane 72436.86 kilometrów w tym 1981.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.32 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Free counters!

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy beduks.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 80.49km
  • Czas 04:59
  • VAVG 16.15km/h
  • VMAX 60.20km/h
  • Temperatura 5.9°C
  • Kalorie 2687kcal
  • Podjazdy 394m
  • Sprzęt Trek wyprawowy
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Zimowy Cypr 2017 dzień 7 Agia Napa Wyspa nasza + na lotnisko

Sobota, 28 stycznia 2017 · dodano: 07.02.2017 | Komentarze 1

W Afodycie było wygodnie choć chłodno. Agia Napa nie była w planach jednak podjazd autobusem wczorajszego dnia pozwolił zweryfikować plany i całe szczęście. Dzięki temu mogliśmy rano odwiedzić przylądek wyspy Capo el Greko. Bez bagaży ( zostały w hotelu)  jechaliśmy na miła wycieczkę.Widoki fantastyczne, słońce lazur nieba powietrze chłodne i parę małych podjazdów. Niewiele brakowało, a podczas sesji foto zabrałaby mnie fala do morza ( nie pierwszy raz miałem kolizję z falą) skończyło się się na mokrych spodniach i butach bo uciekałem jak gość z Jamajki. Z Agia ciężka walka z chłodnym wiatrem, sporo niełatwych kaemów. Przed Larnaką płasko wzdłuż morza, zakupy, defilada naczelnym deptakiem miasta i odwiedziny w przytulnej knajpce, gdzie obeszliśmy co nie co objechanie wyspy. Pogawędka z gospodarzem który powiedział, że dzisiejsza noc będzie najzimniejszą na Cyprze. Wpadli rowerzyści z Izraela, krótka wymiana doświadczeń. Na nocleg pojechaliśmy do parku 4 km od lotniska gdzie rozbiliśmy namioty. Noc faktycznie chłodna, rano 2 stopnie. Ciepła strawa z kuchenki , na lotnisko. Pakowanie do kartonów i spokojny lot do Katowic. Do Tczewa Wojtek zawiózł nas szybko i sprawnie. I tak wyprawa Zimowy Cypr 2017 dobiegła końca. Warto było, masa wielkich doznań za niewielkie koszty. Wyspa miła widokowo piękna, jednak potu na górkach zostawiliśmy sporo. Teraz pozostały wspomnienia, a one są wieczne.

Foto z balkonu Afrodyty
Foto z balkonu Afrodyty © beduks
To błoto jest potworne
To błoto jest potworne © beduks
Nawet basen mieli
Nawet basen mieli © beduks
Spożywczak przed hotelem
Spożywczak przed hotelem © beduks
Ktoś gotować musi
Ktoś gotować musi © beduks
Cała Afrodyta
Cała Afrodyta © beduks
Pora ruszać
Pora ruszać © beduks
Wyglada obiecująco
Wygląda obiecująco © beduks
Motor na Capo el Greco
Motor na Capo el Greco © beduks

Takie piękne z trasy
Takie piękne z trasy © beduks
Praie przylądek
Prawie przylądek © beduks
Widokowa magia
Widokowa magia © beduks
Fale niezłe
Fale niezłe © beduks
Są plenery
Są plenery © beduks
Dużo nie brakowało było grożnie
Dużo nie brakowało było grożnie © beduks
Delirka z grzybkami
Delirka z grzybkami © beduks

Prawie w Larnace ostatnie zakupy
Prawie w Larnace ostatnie zakupy © beduks
Deptak naczelny wieczorowo
Deptak naczelny wieczorowo © beduks
Już jest radośść wyspa objechaana
Już jest radość wyspa objechana © beduks
No czas na radosne toasty
No czas na radosne toasty © beduks
Rano chłodniutko
Rano chłodniutko © beduks
Jest i lotnisko
Jest i lotnisko © beduks
Cypr z góry
Cypr z góry © beduks
Ekipa zgrana
Ekipa zgrana © beduks
Kategoria Zim. Cypr 2017



Komentarze
Nefre
| 15:33 środa, 8 lutego 2017 | linkuj Piękna przygoda
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa alasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]