Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi beduks z miasteczka Tczew. Mam przejechane 72436.86 kilometrów w tym 1981.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.32 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Free counters!

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy beduks.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Dook.Tatr 2016

Dystans całkowity:408.72 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:24:02
Średnia prędkość:17.01 km/h
Maksymalna prędkość:70.11 km/h
Suma podjazdów:4883 m
Suma kalorii:13442 kcal
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:102.18 km i 6h 00m
Więcej statystyk
  • DST 116.02km
  • Czas 06:27
  • VAVG 17.99km/h
  • VMAX 61.43km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 3683kcal
  • Podjazdy 785m
  • Sprzęt Trek wyprawowy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień 4. Dookoła Tatr 2016 do Krakowa.

Wtorek, 3 maja 2016 · dodano: 07.05.2016 | Komentarze 1



Powrót do Krakowa nie był łatwy. Przyjemność zjazdów zabijał przeciwny wiatr. Zakopianka prawie stała trzeba się było przeciskać poboczem, stresujące i wkurzające. Dopiero dolinka Raby pozwoliła odetchnąć i cieszyć się jazdą. Wcześniej trzeba było pokonać kilkukilometrowy podjazd do Rabki. Za Myślenicami jazda droga krajowa nr 7 wśród szumu aut. Przed Krakowem liczne hopki dały nam w kość. Można było się załamać jeden ciężko zdobyty, a w tle dwa następne. Wreszcie Kraków krótka sesja zdjęciowa na dworzec i  powrót absurdalnie niewygodnym pociągiem ( nowoczesnym) do Tczewa . Koniec "Operacji Tatry 2016".
Zakopane własnie je opuszczamy
Zakopane właśnie je opuszczamy © beduks
Na Krupówkach pustki
Na Krupówkach pustki © beduks
Pożegnanie z podhalem
Pożegnanie z Podhalem © beduks
Droga uciążliwa zakopianka
Droga uciążliwa  © beduks
Takie wodne sprawy pod Myślenicami
Takie wodne sprawy pod Myślenicami © beduks
Myślenicki Rynek
Myślenicki Rynek © beduks
Anderzej jedzie na Kraków
Andrzej jedzie na Kraków © beduks
Pod Rabką
Pod Rabką © beduks
Gołąbki myslenickie
Gołąbki myślenickie © beduks
Kościół na Kazimierzu
Kościół na Kazimierzu © beduks
Wawel w tle
Wawel w tle © beduks
Smok nas lubi w końcu Tatry objechane
Smok nas lubi w końcu Tatry objechane © beduks
Zmneczenie zajmuje miejsce po adrenalinie
Zmęczenie zajmuje miejsce po adrenalinie © beduks
Bohater ostaniej akcji
Bohater ostaniej akcji © beduks

Kategoria Dook.Tatr 2016


  • DST 101.69km
  • Czas 06:18
  • VAVG 16.14km/h
  • VMAX 61.83km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 3245kcal
  • Podjazdy 1691m
  • Sprzęt Trek wyprawowy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień 3. Dookoła Tatr 2016 do Zakopanego.

Poniedziałek, 2 maja 2016 · dodano: 06.05.2016 | Komentarze 0


Trzeci etap naszej wyprawy. Przewidywaliśmy, że będzie najtrudniejszy i w istocie tak było. Po starcie z noclegu nieustanny podjazd który zwiększał sie wraz ze zbliżaniem do Sczyrbskiego Plesa ponad 600 m w górę na 20 km. Przed stolicą Słowackich Tatr spotkaliśmy rowerzystów z Pszczyny jadących na ciekawych hybrydach turystycznych marki Fuji. Po śniadanku w Plesie długie zjazdy. Widoki przednie wręcz urzekające. Przyjemna jazda przez Smokowce i Łomnicę do Zdziaru , gdzie w restauracji zjedliśmy knedle z gulaszem. Trochę podjazdu i witaj Polsko w Łysej Polanie. Ostatnie słowackie zakupy i słynna serpentynka z łysej Polany w kierunku Zakopanego. , nie była taka zła. Natomiast 4 km podjazd dalej dał w kość. W reszcie zakopane i nocleg znaleziony " U Tadka" sympatycznego górala, który za ciekawe opowieści nagrodzony został pudełkiem tabaki.
Podjazd do Szczyrbskiego Plesa długi i namiętny
Podjazd do Szczyrbskiego Plesa długi i namiętny © beduks
Trzy słowackie żródła
Trzy słowackie żródła © beduks
Wiatrołomy z katastrofy tatrzańskiej
Wiatrołomy z katastrofy tatrzańskiej © beduks
Trasa tatrzańska
Trasa tatrzańska © beduks
Pod Szczyrbskim Plesie
Pod Szczyrbskim Plesie © beduks
Rowerzyści z Pszczyny na fajnych rowerach FUJI
Rowerzyści z Pszczyny na fajnych rowerach FUJI © beduks
W SZCZYRBSKIM pLESIE
W SZCZYRBSKIM pLESIE © beduks
Zjazdowo długo nagroda za trud
Zjazdowo długo nagroda za trud © beduks
W górach jeszcze zima
W górach jeszcze zima © beduks
Schronsko w Tatrzańskiej Łomnicy
Schronisko w Tatrzańskiej Łomnicy © beduks
Okolice Starego Smokowca
Okolice Starego Smokowca © beduks
Powrót do kraju
Powrót do kraju © beduks
Tatry objechane hej
Tatry objechane hej © beduks
Andrzej tez wrócił
Andrzej tez wrócił © beduks
Kategoria Dook.Tatr 2016


  • DST 88.20km
  • Czas 05:32
  • VAVG 15.94km/h
  • VMAX 70.11km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 3174kcal
  • Podjazdy 1198m
  • Sprzęt Trek wyprawowy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień 2. Dookoła Tatr 2016 do Przybyliny.

Niedziela, 1 maja 2016 · dodano: 05.05.2016 | Komentarze 0

Drugi Słowacki etap okazał się znacznie trudniejszy. Do Orawic całkiem spokojnie,  dalej przełęcz,  mozolna wspinaczka i pot leje się mocno. Psychika to jest pogromca podjazdów nawet tych bardzo długich, lubię ten moment na szczycie i zjazd w nagrodę. Zjazd do Liptowskiego Mikulasza szalony i rekordowy ( ponad 70 km/h). W Liptowskim trafiliśmy na super wyżerkę u Vitenamców 2 x kaczka z ryżem i 2 bursztynowe za 10 Euro. Końcówka trasy to fajne ścieżki rowerowe wśród lasów. W obawie o odnowienie kontuzji skorzystałem z krio w sporym potoku chyba pomogło bo nic nie boli. Nocleg na kwaterze słowackiej w stylu lat 80-siątych, ale spokojnie można było wypocząć.


Zaczynamy etap Słowacki
Zaczynamy etap Słowacki © beduks
Z tej strony Tatry też piękne
Z tej strony Tatry też piękne © beduks
Chodowla psów
hodowla psów © beduks
W Orawicach
W Orawicach © beduks
Trochę zimy w maju
Trochę zimy w maju © beduks
Rekord Trekusia
Rekord Trekusia © beduks
Przed zjazdem do liptowskiego mikulasza
Przed zjazdem do Liptowskiego Mikulasza © beduks
Robimy fotki
Robimy fotki © beduks

Widoki tatrzańskie
Widoki tatrzańskie © beduks
SŁOWACKIE Klimaty
SŁOWACKIE Klimaty © beduks
Krio po SŁOWACKU
Krio po SŁOWACKU © beduks
Zielono mi
Zielono mi © beduks
Blisko noclegu w Przybylinie
Blisko noclegu w Przybylinie © beduks
BLISKO pRZYBYLINY
Przybylina w tle © beduks
Jest okazja za VS... SZKODA CHŁOPA
Jest okazja za VS... SZKODA CHŁOPA © beduks
Kategoria Dook.Tatr 2016


  • DST 102.81km
  • Czas 05:45
  • VAVG 17.88km/h
  • VMAX 63.19km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 3340kcal
  • Podjazdy 1209m
  • Sprzęt Trek wyprawowy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dookoła Tatr 2016 do Chochołowa.

Sobota, 30 kwietnia 2016 · dodano: 05.05.2016 | Komentarze 0


 Po smacznej jajecznicy pożegnaliśmy naszych gospodarzy i ruszyliśmy w kierunku Myślenic. Na trasie trafiła się spora górka 20 procent i trzeba było pchać rowerki. Na szczycie starszy pan powiedział co tam taka górka dla młodych. Do Mszany Dolnej trasa cudowna scieżka wzdłuż Raby. W Rabce obiadek w kultowym barze Myśliwskim ( w drodze powrotnej też się w nim posilaliśmy). Dalej bajka się skończyła i lekko pod górkę kilkanaście kilometrów drogą wojewódzką. Przed Czarnym Dunajcem znowu przyjemna jazda bez aut. W Chochołowie zakupy i na bardzo przyzwoitą kwaterę za jedyne 30 pln  by regenerować siły przed poważniejszymi podjazdami. Dzień słoneczny i jazda bardzo przyjemna.



Tapeta zielona
Tapeta zielona © beduks
W MYŚLENICACH
W MYŚLENICACH © beduks
Tapeta czerwona
Tapeta czerwona © beduks
KOŚCIÓŁ W RABCE
KOŚCIÓŁ W RABCE © beduks
No to dojechalismy do Tatr
No to dojechaliśmy do Tatr © beduks
Piękny odnowiony w chochołowie
Piękny odnowiony w Chochołowie © beduks
Nasza zacna kwatera w chochołowie
Nasza zacna kwatera w Chochołowie © beduks
Kategoria Dook.Tatr 2016