Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi beduks z miasteczka Tczew. Mam przejechane 72436.86 kilometrów w tym 1981.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.32 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Free counters!

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy beduks.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 85.70km
  • Czas 04:25
  • VAVG 19.40km/h
  • VMAX 68.10km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 2132kcal
  • Podjazdy 1256m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowy Izrael. Dzień 1.

Sobota, 13 lutego 2016 · dodano: 21.02.2016 | Komentarze 5


Piszę tą relację siedząc na sofie w kibucu Side Boker niedaleko Mitzle Ramon. Już mam perspektywę i już wiem , że bardzo było warto. Został mi właściwie jeden etap i pojutrze wracam. Pomimo kontuzji jest spora satysfakcja, jest podróżnicze spełnienie. Ale po kolei. Dzień wcześniej  ruszyłem do Krakowa pociągiem i tu jedyna do tej pory niebezpieczna sytuacja koleś próbował w nocy okraść współpasażerkę. Miał pecha ona czujna ja jakiś agresywny wyleciał z przedziału z przytupem. Z dworca pkp pomknąłem na kółkach do Balic 17 km  złożyłem rowerek zapakowałem. Kontrola szczegółowa jak to do Izraela co 5 obowiązkowo do osobistej. Na mnie nie padło. Lot spoko, ale po co ja ubierałem tą jarmułkę zabrali mnie jeszcze z płyty, tylko mnie. I po co i dlaczego i jak i 100 innych pytań sprowadzili panią  co pa ruski gawariła. Po prawie godzinie i uwiarygodnieniu się fotami z bloga Welcam Israel. 
No cóż rower w niezłym stanie tylko jedna szprycha złamana. I tu popełniłem pierwszy poważny błąd tak schowałem klucz do pedałów, że pomyślałem iż został w Krakowie. Dokręciłem jako tako i w drogę. Piękną szosą przez pustynię do kurortu Eilat nad morzem czerwonym. Nagle jak to na pustyni pstryk zgasło światło. Domów nie ma jest tylko szosa raz na pół h samochód. Jechał się ciężko jakby pod górkę. Na szczęście z wiatrem czuję, że pedał obluzował się a klucza nie ma skąd wziąść, przed Eljatem pierwsze zabudowania 5 laseczek  w mundurach pilnowało bazy wojskowej., klucza nie miały ale flaszkę zimnej wody dały na drogę. Nagle patrzę  a w dole światła miasta pomknąłem szaleńczo w dół po ciemku, teraz już wiediałem dlaczego tak ciężko się jechało. Rano okazało się , że jechałem 68  km/h nocą szaleństwo. Nie żle zmachany zgodnie z info z bloga jakiegoś tam pojechałem pod egipską granicę na wild camping sporo namiotów i całkiem przyjemnie. Wśród szumu fal morza czerwonego zasnąłem szybko w moim dziewiczym małym pomarańczowym domku.

Start z Tczewa
Start z Tczewa © beduks


i jak zwykle i z coraz większą wprawą.
Ładowanie lotniskowe wazna sprawa
Ładowanie lotniskowe ważna sprawa © beduks
Paczkowanie nie proste zadanie
Paczkowanie nie proste zadanie © beduks
Myckowo i nawet samolotowo z konsekwencjami
Myckowo i nawet samolotowo z konsekwencjami © beduks
Pierwsza fota w Izraelu lotnisko Ovda
Pierwsza fota w Izraelu lotnisko Ovda © beduks
Po trudnej odprawie rower prawie dobrze złożony
Po trudnej odprawie rower prawie dobrze złożony © beduks
Startuję na pierwszy etap
Startuję na pierwszy etap © beduks
Pierwszy kontakt z pustynią Negev
Pierwszy kontakt z pustynią Negev © beduks
Welcam Izrael
Welcam Izrael © beduks
Jest miło ciepło popołudniowo
Jest miło ciepło popołudniowo © beduks
Ruch prawie żaden jak ten żadki widok
Ruch prawie żaden jak ten rzadki widok © beduks
Pustynia jest bardzo niebezpieczna w czasie opadów
Pustynia jest bardzo niebezpieczna w czasie opadów © beduks
Zjazdy piękne proste szybkości zawrotne
Zjazdy piękne proste szybkości zawrotne © beduks
Płot na granicy z Egiptem
Płot na granicy z Egiptem © beduks
Światła Eilatu i ten rekordowy zjazd w ciemnościach 68 km/h
Światła Eilatu i ten rekordowy zjazd w ciemnościach 68 km/h © beduks
Ładowanie lotniskowe wazna sprawa
Ładowanie lotniskowe ważna sprawa © beduks
Kategoria Zim. Izrael 2016



Komentarze
giovanni
| 20:32 czwartek, 18 sierpnia 2016 | linkuj Inspirujące. Chyba pójdę w ślady Kolegi pod koniec roku. pzdr
starszapani
| 20:50 piątek, 4 marca 2016 | linkuj Wspaniała wyprawa. Na pewno poczytam kolejne wpisy :) Pozdrawiam.
KasiaKasia
| 00:42 wtorek, 23 lutego 2016 | linkuj Ciekawie :)
Nefre
| 22:41 niedziela, 21 lutego 2016 | linkuj Przygoda w pociągu....., dlatego ja nie lubię jeździć pociągami dalekobieżnymi...Zapowiada się ciekawie - czekam na wiecej
Gość | 18:39 niedziela, 21 lutego 2016 | linkuj Pedały daje się dokręcić zamkiem do uzi. Te izraleskie laski pewnie miały takie giwery.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa scsie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]