Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi beduks z miasteczka Tczew. Mam przejechane 72436.86 kilometrów w tym 1981.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.32 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Free counters!

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy beduks.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 55.40km
  • Czas 03:07
  • VAVG 17.78km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1514kcal
  • Podjazdy 963m
  • Sprzęt Author Mission
  • Aktywność Jazda na rowerze

Costa i Pireneje 3

Piątek, 1 sierpnia 2014 · dodano: 01.08.2014 | Komentarze 1

Ciekawe foty póżniej bo na razie brak czasu i możliwości


Dzisiaj krótszy etap nocleg w Viladamat. Dzisiaj nie było tylu podjazdów co wczoraj ale 960 m się zebrało.  Rano wschód słońca piękny, mała kanapka i ruszam dalej po 40 km Lidl jest tani i to prawda w Hiszpanii też. Kupuję bagietkę ser szynkę napoje i super oliwki ceny w promocji jak w Polsce czasem nawet taniej. Czekolada 250 gr sport ritter w promocji 1,25 euro. Dojeżdżam do małego miasteczka L,Escala. Plaża długo i namiętnie, kończy się prąd we wszystkich nośnikach to problem bo nie chcą ładować. Jadę na nocleg do Steva do Viladamat mam nadzieję, że będzie. Stiv to zapalony podróżnik rowerowy znamy się z WormShowers portalu dla rowerzystów. Stev wyczuł nosem, że jestem wita mnie w bramie, posiada duży zabytkowy dworek hiszpański, który adaptuje stylowo na pocz. XX wieku. Dostaję piękny pokój. Wreszcie gorący prysznic. Małe pranie. Drzemka w hamaku, a za chwilę zjemy kolację po hiszpańsku, którą przygotowuje Macia. Zbliża się burza więc dobrze, że dziś nie plażing. Zdrowie jest jutro dalej i też powinien być super nocleg. Właśnie skończyłem rewelacyjnego audiobooka Katedra w Barcelonie Falcone zresztą po raz drugi dla klimatu. Na kolację była kura nie jakiś kurczak markietowy, paella i wino potem kawa i lody i chce się żyć.


Moja miejscówka w Palamos samotna noc na plaży tak zacząłem dzień

Dworek Steva zwala z nóg na hamak

Moi gospodarze Stev i Macia przygotowali super kolację. Zdaje się, że podwoiłem znajomość angielskiego choć ręce też bolą.


Komentarze
Nefre
| 22:27 piątek, 1 sierpnia 2014 | linkuj Jak superowo:))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ciepo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]